poniedziałek, 22 listopada 2010

Tips & tricks, czyli - sztuczek kilka.

Cześć.
Chcę Wam dziś pokazać dwa użyteczne "triki", które mogą nam pomóc w wykonywaniu niektórych czynności związanych z utrzymaniem zbiornika, a także, z próbą oszczędniejszego jego prowadzenia.

Pierwszy, bardzo prosty i niemniej oczywisty. To sposób na ograniczenie wydatków w przypadku paskowych testów do badania parametrów wody. W mnie są to testy firmy JBL - "Easy Test 5 in 1", ale coś podobnego można zrobić ze znaczną większością, jeśli nie wszystkimi, testów paskowych innych producentów. Wystarczy rozciąć wzdłuż każdy pasek aby z 50 uzyskać 100 sztuk tegoż testu. Taki zabieg nie czyni testu bezużytecznym. Co więcej, także jego czytelność i łatwość w odczytaniu nie zostaje "upośledzona".

Druga czynność, dla mnie baaardzo praktyczna - czyszczenie szklanych gadżetów. Niżej opisany czynność dotyczy szklanej rurki wlotowej do filtra zewnętrznego - poniżej zdjęcie poglądowe.Jest to najprawdopodobniej jeden z najtrudniejszych modeli do wyczyszczenia. Osoby, które mają ten typ u siebie w domu, wiedzą o czym mówię. Nie sprawdzą się tutaj spirale do czyszczenia węży, które można nabyć w sklepach zoologicznych. W Polsce nie spotkałem się jeszcze z typem, który będzie jednocześnie na tyle sztywny i elastyczny aby dokładnie wyczyścić rurkę, a przy tym jej nie uszkodzić. Jak widać na fotografii, moja już uległa uszkodzeniu w dolnej części przy jednej z prób doprowadzenia jej do estetycznego okresu świetności. Tym samym, odpadł/pękł element zamykający ją z jednej stron. Umożliwia mi to jednocześnie jeszcze wygodniejsze czyszczenie. Gdy rurka jest w użyciu, wtedy zakładam na nią prefiltr (krewetki), lub zatyczkę firmy EHEIM, która służy do tego samego w zestawach tej firmy. Wróćmy jednak do sedna tematu. Pierwsze co musimy zrobić, to zawiązać pętlę łączącą oba końce dosyć mocnego i długiego kawałka nitki. Na tyle długiego aby dał się przeciągnąć przez rurkę i wystawała jeszcze po obu stronach "szkiełka". Jeśli ktoś ma pod ręką, może zastąpić nitkę żyłką. Kolejna czynność, to przeprowadzenie nitki przez całą rurkę. Na to też jest sposób. Zassać ją. Po prostu, mocno wessać powietrze na drugim końcu rurki, kiedy na pierwszym ją wpuszczamy, nitka/żyłka bez problemu przejdzie przez całość. Gdy już się z tym uporamy, należy zawiązać kolejny supeł na nitce, od strony, z której nitka będzie "uciekała", a nie będzie ciągnięta. Zaraz za tym supłem mocujemy papierowy "czopek" złamany na swoim środku, w moim przypadku czopek zrobiłem z jednego listka papieru toaletowego.Tak złamany papier mocujemy na zawiązanym suple i możemy przeciągnąć go do drugiego końca rurki. W ten sposób powtarzamy czynność do momentu całkowitego wyczyszczenia rurki. Efekt widoczny na pierwszym zdjęciu.

No, to się napisałem, teraz Wasza kolej! Do dzieła! W razie pytań, pisać je w komentarzach.
Pozdro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz