niedziela, 23 października 2011

Najpiękniejsza rzecz, jaką widziałem w ciągu ostatnich miesięcy!

Chciałbym móc jakoś Was zmusić do obejrzenia tego filmu... Nie muszę mówić, jakie emocje we mnie wzbudził. To samo spotka Was podczas jego oglądania.

Last Minutes with ODEN from phos pictures on Vimeo.

Autor: o
Etykiety: ,

4 komentarze:

  1. Wojtek23 października 2011 20:53

    U mnie też były emocje. Płynne. Dobre wideo, chociaż narrator mógłby być bardziej wyraźny. Ogólnie, przykra historia. Champ...

    OdpowiedzUsuń
  2. MacieJ24 października 2011 00:37

    Kurde, jak można być bardziej wyraźnym, kiedy usypia się swojego ukochanego psa?! Stary, wystarczy popatrzeć, na psa i pana, tyle emocji, że narrator może milczeć i będzie z naddatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joanna Liu Mulan 劉 木蘭24 października 2011 06:38

    Smutne :(

    OdpowiedzUsuń
  4. MacieJ24 października 2011 08:54

    Niesamowita szczerość uczuć płynie z tego filmu. Naprawdę, dawno się z czymś takim nie zetknąłem. Do tego stopnia, że oglądałem kilka razy z rzędu.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)