sobota, 13 sierpnia 2011

Jedzenie.

Cześć.
Otóż tak, jedzenie. Właściwie, to...gotowanie i jedzenie. Obok akwarystyki, muzyki, sztuki, geografii, może jeszcze czegoś - nie pamiętam, gotowanie i jedzenie, to jedne z moich ulubionych czynności/pasji. Mając dzień wolny, postanowiłem wybrać się na targowisko oraz do delikatesów na zakupy. Wypad okazał się bardzo owocny i niedrogi. W końcu sezon na warzywa i owoce w pełni! Głównym celem kuchennych potyczek z produktami było sushi. Z próby na próbę, radzę sobie coraz lepiej z tą częścią sztuki kuchennej, rodem z Japonii. Dochodzą nowe odmiany sushi, a te, które już znałem, wychodzą zgrabniejsze. Tym razem, do repertuaru umiejętności doszło odwrócone maki sushi, czyli: ura-maki-sushi. Jak wyglądały przygotowanie i efekt końcowy, zobaczcie i oceńcie sami.
Jako nadzienie posłużyły: awokado, świeży, surowy tuńczyk, czerwona papryka, świeży ogórek, surimi o smaku krabowym oraz biały i czarny sezam.



Do dekoracji wykorzystałem sałatę batawia/ę oraz kwiaty fasoli, marynowane w zalewie octowej.





Na deser: jeżyny w jogurcie naturalnym i brązowym cukrze - wspaniałe. Dzięki temu, kto stworzył jeżyny!
Zdjęcie sprzed dodania jogurtu i cukru, ale, mimo wszystko, już wyglądały apetycznie. W kolejnym poście, pokażę następne danie, którego nauczył mnie mój tata, a jego, jego tato. Zdradzę tylko tyle, jako że dziadek był Macedończykiem, potrawa pochodzi z tego właśnie kraju. Zapraszam do odwiedzin, czytania, oglądania.
Pzdr.,
MacieJ.

3 komentarze:

  1. Niesamowicie apetyczne podanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stary! Jeden z najlepszych Twoich postow! Troche bym tylko jeszcze podrasowal opis, ale nie jest zle. No i zdjecia - masa! Gratulacje!

    Brat

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komentarze, szczególnie, że są pozytywne. Proszę tylko, aby osoby anonimowe się podpisały, jeśli to nie problem dla nich.
    Pozdrawiam,
    MacieJ - autor.

    OdpowiedzUsuń