Po długim czasie "olewania" sprawy akwarystyki, przyszedł czas na ich uporządkowanie. Podmianka, skrobanie glonów i takie tam...a także czyszczenie dyfuzora za pomocą magicznego płynu. Od glona-monstrum do nieskazitelnej bieli! To wszystko z pomocą jedynego i niezastąpionego 'ACE'-wybielacz nad wybielacze!!! Zakładam, że część widzów jest już lekko znudzona powtarzalnością tematów fotograficznych, dla tej części mam zapowiedź, iż w najbliższym czasie pojawią się interesujące zdjęcia, zachęcam do regularnego zaglądania na http://nature-aqua.blogspot.com/ . Teraz Erytromycyna w dłoń i do dzieła! Batalia z Sinicami w OW przede mną. Proszę o trzymanie kciuków!
MacieJ.
Japońskie ogrody jako dzieła sztuki: harmonia natury i architektury
-
Japońskie ogrody są niezrównanym przykładem harmonii między człowiekiem a
naturą. Tworzone z precyzyjnie wyważonymi elementami, ogrody te łączą w
sobie z...
1 miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz