Hej chłopcy i dziewczęta!
Nowe monstrum, o którym pisałem poprzednio to - Macrobrachium Lanchesteri. Jedna z krewetek wielkoramiennych...ale jest pocieszna! I polewna. Choć, trochę nazbyt płochliwa, szkoda, bo ciężko ją sprowokować, naturalnie 'ofkors', do jakiejś sensownej pozy. Ale dobra, udało się zrobić kilka ujęć, więc koniec gadania. Teraz będą super zdjęcia, kurde faja!
Pozdro 600!
Japońskie ogrody jako dzieła sztuki: harmonia natury i architektury
-
Japońskie ogrody są niezrównanym przykładem harmonii między człowiekiem a
naturą. Tworzone z precyzyjnie wyważonymi elementami, ogrody te łączą w
sobie z...
1 miesiąc temu
Lubię to! Dobre zdjęcia! Tak trzymać!
OdpowiedzUsuń