Tak oto wygląda, kiedyś moja, dziś mojego taty szkiełko, w którym ostatnio zagościł korzeń z mojej poprzedniej aranżacji. Jako, że tata nie ma zbyt wiele czasu i póki co chęci;>, to akwarium żyje niemal cały czas własnym życiem. Do tego straszna kranówka, twarda, że można by niemal kamienie prosto z kranu wyciągać, z pewnością nie sprzyja rozwojowi roślin. Ech... Prócz roślin goszczą tam Simulans`iki i krewetony. Red`ki i dzikie Heteropoda`y. Nawożenie podobne do tego, które sam stosuję. K2CO3 i cała linia Aqua Art`u, ale podawana bardzo nieregularnie, wręcz sporadycznie, jak i podmiany wody. ;P Powiecie pewnie-katastrofa, ale jakoś to "daje radę". Koniec gadania, macie fotkę:
Pozdrawiam,
MacieJ.
Japońskie ogrody jako dzieła sztuki: harmonia natury i architektury
-
Japońskie ogrody są niezrównanym przykładem harmonii między człowiekiem a
naturą. Tworzone z precyzyjnie wyważonymi elementami, ogrody te łączą w
sobie z...
1 miesiąc temu
czekam na zdjęcia nowym aparacikiem i już przecieram okulary:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życę sukcesów
Niestety, na aparat przyjdzie mi jeszcze poczekać do wtorku/środy nadchodzącego tygodnia. Pożyjemy, zobaczymy. Ale kiedy tylko się pojawi w moich rękach, od razu wrzucę fotki na bloga.;> Zapraszam więc...
OdpowiedzUsuńach ,te kłody pod nogi :(
OdpowiedzUsuńNo cóż, z nimi nie wygrasz. ;>
OdpowiedzUsuń