niedziela, 18 lipca 2010

Wydarzenia i zmiany.

Właśnie wróciłem z Festiwalu w Jarocinie. Zdrowie nie pozwoliło mi zostać na drugi dzień koncertów, ale ten, na który jechałem konkretnie, spełnił moje oczekiwania w 110%. Zespół Gallows - to właśnie im należą się największe brawa. Grając na Jarocinie przeszli nawet samych siebie z Londynu, w którym miałem okazję ich zobaczyć, kiedy byli support`em dla Rage Against the Machine. Polskiej publice zaprezentowali się od najlepszej strony.
Ze spraw akwarystycznych-60`tka idzie do kasacji. Zbliża się dzień mojej "wakacyjnej" przeprowadzki, a to zmusza mnie to zlikwidowania tego zbiornika. Szkoda. Może powstanie coś nowego, niekoniecznie aranżacja "artystyczna".
A teraz idę zacieszać zdobytą pałeczką perkusisty Gallows. ;>
Pozdrawiam,
MacieJ.